Translate

wtorek, 13 maja 2014

Przesądy ciążowe




UWAGA: Kto należy do osób przesądnych i planuje ciąże (bądź cieszy się już tym błogosławionym stanem) niech może lepiej nie czyta tego posta, bo zwariować można ;P

          Trochę luźniejszy temat i zdaję sobie sprawę, że nie dla każdego: Przesądy ciążowe!

          Przesądy są, były i będą. Jedni w nie wierzą i wiernie przestrzegają ich reguł, inni nie wierzą, ale dla spokoju przestrzegają te czy inne zasady. Jedne są nie groźne, inne potrafią wzbudzać lęk i przestrach. Dotyczą większości dziedzin życiowych (jak nie wszystkich). Dlaczego więc nie miały by dotyczyć osoby ciężarnej? No właśnie...Nie ma takiego powodu. Nawet kobiety w ciąży doczekały się przesądów (z każdym pokoleniem coraz to nowszych). W okresie swojej ciąży nie raz słyszałam słowa typu:

Nie rób tego, bo...
Nie siadaj tak, bo...
Jesteś taka to dziecko będzie takie a takie...
Nie złość się, bo dziecko będzie nerwowe...
itd. 
 itd.  
   itd.

Głowa boli.

Wszystkich przesądów i tak nie wymienię, bo:
  1. wszystkich pewnie i tak nie znam;
  2. brakło by czasu;
  3. nie starczyło by miejsca
         Opowiem Wam z jakimi przesądami ja się spotkałam. Czy się do nich stosowałam? Bywało różnie ;)

        Kiedy zaszłam w ciążę nie myślałam o żadnych przesądach. Niestety otoczenie w jakim przebywałam szybko to zweryfikowało. Już po pierwszym trymestrze miałam dość. Najwięcej nasłuchałam się od swojej mamy. Ogólnie mówiąc dowiedziałam się o kilku przesądach, kilka z nich zasłyszałam gdzieś już wcześniej. Niektóre wydały mi się od razu śmieszne. Inne, choć  w nie do końca nie wierzyłam, postanowiłam przestrzegać. I tak, np. są przesądy typu:
  • nie śpij z rękami w górze;
  • nie przechodź pod drabinami, słupami wysokiego napięcia;
  • nie chodź pod sznurami do prania;
  • nie noś naszyjników, korali itp. rzeczy na szyi;
        Wymieniłam tylko kilka takich, które u mnie cieszyły się największa popularnością. Wszystkie dotyczą tej samej kwestii jeśli chodzi o dziecko. Wiecie jakiej? Już mówię: Pępowiny. Jeśli kobieta w ciąży nie zastosuje się do przesądu pępowina może owinąć się o dziecko, co prowadzić może do nie wesołych konsekwencji. Śmieszne? Absurdalne? Być może, ale jakoś tak nie wiedzieć czemu wolałam nie kusić losu i tak np. przez cały okres ciąży nie zakładałam żadnych wisiorków na szyję. Trochę nad tym ubolewałam, ale byłam uparta do samego końca. Po co kusić los ;p Znam osoby, którym dziecko owinęło się wokół pępowiny, a które w ciąży chodziły pod sznurami itd. Przypadek? Całkiem możliwe, tylko co jeśli nie? Tak więc dla spokojnego sumienia te cztery przesądy były przeze mnie przestrzegane.

        Od swojej mamy słyszałam jeszcze:
  • chodź wcześnie spać, to i dziecko będzie ładnie spało już po porodzie;
  • nie maluj się, bo dziecko może mieć plamy na ciele lub podkrążone oczy (głupota totalna);
  • bądź spokojna, wesoła, uśmiechnięta, to i dziecko takie będzie (może coś w tym jest);
  • nie baletuj za bardzo, bo dziecko później będzie imprezować w nadmiarze;
  • nie siedź na nodze, bo dzidziuś będzie miał krzywe nóżki;
Oj było tego. Ręce opadają. To co w końcu wolno? No tak...kwestia indywidualnego podejścia :)

         Temat dzisiejszego posta może wydawać się co niektórym śmieszny, a może i kontrowersyjny. Zdaję sobie sprawę, że jedni z nas są bardziej przesądni inni w ogóle. Co jednych niepokoi innych śmieszyć będzie. Tak było czasem i u mnie. Choć nie należę do osób bardzo przesądnych, tak czasem wolę "dmuchać na zimne" ;) 

A Ty?
Znasz jakieś przesądy ciążowe?
Podziel się ze mną ! Jestem bardzo ciekawa co jeszcze w świecie krąży...

          

6 komentarzy:

  1. Można zwariować. Lepiej o przesądach nie myśleć ;) Trzeba podchodzić do niektórych rzeczy z dystansem :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania:) Tylko czasem inni myślą za nas i nam o tym przypominają i głowę zawracają hehe:)
      pozdrawiam :*

      Usuń
  2. Ja tez się nasłuchałam takich głupot, ale zwyczajnie nie zwracam na to uwagi. Wystarczy wymowne spojrzenie w kierunku nadawcy i nie ma tematu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie tak czasem trzeba robić, bo można oszaleć z tego wszystkiego :) widzę, że nie tylko ja miałam tą "przyjemność" wysłuchiwania mądrości innych osób

      Usuń
  3. Jest niestety sporo przesądów nie tylko ciążowych ale i o małych dzieciach - wiele osób w to naprawdę wierzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż nie pozostaje nic innego jak uodpornić się na te wszystkie "błazeństwa". Dobrze, że nie słyszałam żadnych mądrości na temat małych dzieci...Pozdrawiam

      Usuń

Jeśli masz pytania/wątpliwości/zastrzeżenia wyraź je w komentarzu :) Możesz komentować nawet starsze wpisy - odpowiem :)

Jestem do Waszej dyspozycji :)

Za każdy wpis serdecznie dziękuję!